Asset Publisher Asset Publisher

L jak las, s jak szkody, t jak telewizja

16 listopada 2016r. gościliśmy w naszym nadleśnictwie ekipę programu „L jak las”. Tematem przewodnim były szkody od zwierzyny w lesie i sposoby radzenia sobie z nimi, a w zasadzie koegzystencja zwierząt i leśników. Zamieszczamy sesję fotograficzną z produkcji programu. Na zdjęciach możecie zobaczyć, jak sobie radzimy z „interwencją” bobrów i łosi. Uważny obserwator dostrzeże również jaki talent trzeba posiadać, by z sadzonki sosny wystrzyc pompon… Terminy emisji programu: TVP Regionalna Olsztyn – premiera: 29 listopada 2016, wtorek, godz. 19.15, powtórki: 02 grudnia, piątek, godz. 20.25, 03 grudnia, sobota, godz. 19.00. TVP Regionalna Białystok – premiera: 17 grudnia 2016, sobota, godz. 10.30 , powtórka: 24 grudnia, sobota, godz. 10.30.

Głównymi „szkodnikami" w Nadleśnictwie Czerwony Dwór są bobry i łosie.
Na prawie 17 tys. ha powierzchni w chwili obecnej około 1000 ha stanowią zalewiska bobrowe. Z inwentaryzacji wynika, że na tym terenie znajduje się około 220 żeremi, 317 tam i ponad 605 nor, co pozwala szacować populację bobra na około 1200 osobników. Żeby nie było – bóbr to pożyteczne stworzenie, bardzo sumienne, wytrwałe i konsekwentne. Zdolności konstrukcyjnych i w pozyskaniu drewna pozazdrościć mu mogą przedstawiciele branży budowlanej, inżynieryjnej i drzewnej. Dzięki działalności bobrów normuje się gospodarka wodna i w sposób naturalny zachowywana jest retencja wody, często na obszarach w których interwencja ludzka jest niemożliwa.
Niestety działalność bobrów ma też negatywne skutki – zalewanie i niszczenie dróg, łąk i pastwisk lub obszarów na których prowadzona jest gospodarka leśna, wycinanie drzew lub wysychanie całych połaci lasu i zanik roślinności niższych pięter w zalewiskach.
Nadleśnictwo, pod nadzorem Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska, prowadzi szereg działań związanych z ograniczaniem aktywności bobrów. Instalujemy rury przelewowe w tamach w celu utrzymania bezpiecznego poziomu wody w zalewiskach i udrożnienia cieków, chronimy drzewa przed zgryzaniem lub gdy to jest konieczne – rozbieramy tamy grożące otoczeniu. Wszystkie działania oczywiście prowadzimy zawsze w uzgodnieniu i na podstawie decyzji RDOŚ, szanując naturalny rytm przyrody i tryb życia bobrów.

Łoś, super ktoś, to też gatunek, który przysparza nam kłopotów. „Pojemność" naszego nadleśnictwa to około 150 sztuk, w chwili obecnej zinwentaryzowano 250 osobników, i jest to raczej zaniżona liczba. Wraz z innymi jeleniowatymi łoś jest głównym sprawcą szkód w młodnikach i uprawach. Czy wiecie, że łoś potrafi „z prostych nóg" przeskoczyć ogrodzenie wysokości 2m? A ogryzienie kory (spałowanie) młodego dębu na wysokości ponad 2,1m to nie problem? Pamiętajcie, że dorosły osobnik potrzebuje dziennie około 20 kilogramów pokarmu w postaci masy zielonej. A że uwielbia młode przyrosty, pędy i korę drzew, to możecie sobie wyobrazić, jak wygląda młodnik potraktowany jako stołówka.

Na naszym profilu możecie zobaczyć skutki ich działalności: https://www.facebook.com/czerwonydwor/photos/?tab=album&album_id=929151593864903.

Przed łosiem i innymi jeleniowatymi istnieje kilka metod ochrony. Przede wszystkim wykorzystujemy grodzenia, czyli fizyczne przegrody w lesie. Młodsze pokolenia drzew chronimy za pomocą wełny owczej (próbowaliście pożuć sweter?) lub specjalnych spiralek wykonanych z biodegradowalnego tworzywa. Korę drzew i roczne sadzonki chronimy naturalnymi repelentami, które w składzie mają np. piasek lub żółć zwierzęcą, by skutecznie obrzydzić posiłek amatorom świeżej zieleniny.

Las jest dla wszystkich. Każde nasze działanie realizowane jest z przekonaniem o współegzystencji zwierząt i leśników. Wszystko co robimy podporządkowujemy naturalnemu rytmowi przyrody i zwyczajom zwierząt. Jednak musimy chronić uprawy i inne obszary leśne przed niepożądanymi skutkami aktywności ich mieszkańców, by las zachować dla przyszłych pokoleń.