O tym, że rysie są w Nadleśnictwie Czerwony Dwór mówiły nam ich tropy. Zarówno w Puszczy Boreckiej i Lasach Skaliskich pracownicy służby leśnej sygnalizowali ich obecność. Szacowano, że na naszym terenie - prawie 17 tys. ha - żyją dwie, góra trzy pary tych pięknych kotów (liczebność rysia w Polsce jest szacowana na około 150 - 200 osobników). Ten rok okazał się jednak szczęśliwy - najpierw wczesną wiosną, potem w maju 2024 r. udało się stanąć oko w oko z tym pięknym zwierzęciem, a nawet zrobić kilka zdjęć i nagrać parę filmików. Może to znak, że czują się tu dobrze i jest lub będzie ich więcej?

Rysie w Polsce objęte są ścisłą ochroną gatunkową, zostały wpisane do Polskiej Czerwonej Księgi Zwierząt. Przebywają w lasach ze starymi drzewostanami i gęstym poszyciem (iglastych, liściastych i mieszanych). Prowadzą raczej nocny tryb życia, stąd spotkanie w dzień i zrobienie fotografii należy do rzadkości. Zwierzęta polują na sarny, młode jelenie, ptaki, gryzonie. Mimo predyspozycji nie biegają zbyt dobrze, szybko się męczą, zazwyczaj ich skuteczność w polowaniu jest niska. Co ciekawe, jak na kota, rysie dobrze i chętnie pływają, sprawnie chodzą po śniegu i wspinają się na drzewa.

Rysie mierzą od 65 do 110 cm długości a ogon może mieć od 5 do 23 cm. Waga waha się w granicach 5 - 30 kg. Samice są zazwyczaj 25% lżejsze i mniejsze od samców.

Kiedyś głównym zagrożeniem dla rysi było kłusownictwo, obecnie najcześciej rysie giną pod kołami samochodów albo z powodu chorób wywoływanych przez pasożyty lub wściekliznę. Dużym problemem jest rolnictwo wielkoobszarowe i chemizacja upraw.

Cieszymy się ze spotkań z rysiami. To, że się powatrzają świadczy o tym, że leśne koty czują się dobrze w Nadleśnictwie Czerwony Dwór, a Puszcza Borecka stała się ich domem.